Dziś dalszy ciąg próby odpowiedzi na pytanie, jak zmienić myślenie o pieniądzach, by uzyskać niezależność finansową. W poprzednim tekście mówiliśmy o fundamentalnej zmianie podejścia do zarabiania i różnicach, jakie w tym podejściu występują u ludzi biednych i bogatych. Dziś podam Wam garść informacji, które są nam niezbędne, by lepiej operować naszym domowym budżetem.
Szansa wyjścia z sytuacji biedaka – inteligencja finansowa
Możliwością zmiany naszego "ciułaczego" położenia jest wg Kiyosakiego zmiana podejścia do
pieniędzy i zarządzania nimi.
Zanim jednak przejdziemy do tego co to
są aktywa i co to są pasywa, Kiyosaki zwraca uwagę na jedną ważną
rzecz. Nie da się zajmować finansami bez liczenia. Kontrola
naszych wydatków jest rzeczą podstawową, więc użalanie się nad
tym, że nigdy się nie było dobrym z matmy autor zostawia osobom,
które wolą się nieść w nieznane na falach życia. Taka postawa
zresztą nie jest z gruntu przegrana. Jest wiele osób, które w
sposób przypadkowy nabyły fortunę, lub po prostu ją
odziedziczyły. Jeśli jednak nie mamy takiego bajkowego horyzontu
przed nami, to nie pozostaje nam nic innego, jak przełknąć gorzką
pigułkę i zacząć liczyć
pieniądze.
Aktywa i pasywa – co to takiego jest?
Kiyosaki od razu uprzedza, że bez
zrozumienia tych dwóch terminów nie jesteśmy w stanie zmienić
naszego podejścia do zarządzania własnymi (i nie tylko) finansami.
Brzmią złowieszczo i często wiążą się ze skomplikowaną
teorią. Na użytek książki Kiyosaki uprościł je najbardziej jak
mógł. Odniósł się tutaj do sposobu, w jaki dzieci rozumieją te
terminy. Uważa on bowiem, że myślenie ekonomiczne jest dla
dzieci naturalne. To raczej my w procesie socjalizacji – w
szkole i w domu – uczymy je tego, że pieniądze są brudne, że
nie wypada o nich mówić, a ludzie, którzy nimi się zajmują, lub
je mają, to krętacze. W związku z tym nabywamy przekonania, że
pieniądze to coś, czego lepiej się nie tykać.
Dla przeciętnego zjadacza chleba,
który planuje zostać zjadaczem kawioru wliczonego w koszty,
wystarczy ta prosta definicja wedle której aktywa to
inwestycje, które dostarczają nam pieniędzy, a pasywa to
inwestycje, z którymi związane są dodatkowe koszty utrzymania –
np. przeglądy i benzyna w przypadku samochodu.
Ta teza wielu na pewno wyda się
przynajmniej kontrowersyjna, lecz jest ona zobrazowaniem sposobu
podziału wydatków, które proponuje Kiyosaki. Dzieli on z jednej
strony strony nasze pieniądze na przychody i rozchody. Z
drugiej na to, co z nimi robimy – czyli wspomniane wyżej aktywa i
pasywa.
Przepływ pieniędzy w naszym domowym budżecie – aktywa, pasywa, rozchody i przychody
Rozchód i przychód - podział i przykłady |
Widzimy więc, że w przychodach
znajdują się wszelkie źródła pozyskanych przez nas pieniędzy
(przykłady w tabelce nie wykluczają wszystkich możliwości), a
rozchody to po prostu wszystkie wydatki, na które wydajemy
nasze pieniądze.
Teraz możemy zobaczyć jak wygląda
przepływ pieniędzy w przypadku aktywów.
Przepływ pieniędzy w przypadku aktywów |
W przypadku aktywów pieniądze znowu
do nas wracają, dzięki czemu możemy znowu w nie
zainwestować. Ten schemat obrazuje znane powiedzenie, które mówi,
że pieniądz rodzi pieniądz. W tym sensie właśnie aktywa
wkładają pieniądze do naszej kieszeni.
Zobaczmy jak wygląda wzorzec przepływu
pieniędzy w przypadku pasyw:
Wzorzec przepływu pieniędzy w przypadku pasyw |
Pieniądze przychodzą i natychmiast je
wydajemy. Nic do nas nie wraca, choć oczywiście wspieramy
konsumpcją naszą gospodarkę, dzięki czemu osoby, które mądrze
zainwestowały w aktywa, mogą się bogacić.
W ten sposób właśnie pasywa wyciągają
pieniądze z naszej kieszeni.
W następnej części pokażemy, jak wygląda przepływ pieniędzy w budżecie osoby bogatej i biednej oraz pokażemy, jak trafnie oceniać, co naprawdę jest aktywem, a co pasywem w naszym portfelu inwestycyjnym. :) A jeśli chcecie kupić książkę, to sprawdźcie najpierw ceny!
Pieniądze niełatwo przychodzą a łatwo odchodzą. Za dużo dookoła pasywa, dlatego czekam na kolejny post :)
OdpowiedzUsuńEhh... Dokładnie! Dlatego właśnie pracuję nad tym, by odwrócić sytuację. ;) Niech trudnej odchodzą, żeby zaczęły łatwiej przychodzić. ;)
Usuń