Zdarzało
Wam się kiedyś wyzywać rzecz za to, że was uderzyła, poślizgnęliście
się na niej lub w inny sposób pokręciła Wasze szyki?
Głupie, prawda?
Albo
gdy starsza Pani całą drogę pomstuje, że młodzież nie ustępuje miejsca i
w związku z tym jest nie wychowana i zła. A potem jeszcze wspomina to
przez tydzień. Co za chamstwo! Świat schodzi na psy! Nie mamy na nim
czego szukać!
Widzisz,
że to co wydaje się nam logicznym myśleniem wcale nim nie jest? Mało
tego, złość na jakąś rzecz/zjawisko/osobę odwraca się przeciwko nam. Bo
kto w końcu ma zepsuty nastrój? Komu nakręca się spirala złych myśli?
Tej osobie czy szafce, które prawdopodobnie nie zwróciły na nas uwagi?
Nie. Nam. A kto jest temu winny? Szafka? Zła młodzież?
Nie.
My.
Nasze
uczucia to miecz obosieczny - gdy kochasz, czujesz się lepiej, piękniej
wyglądasz, masz więcej energii. Gdy nienawidzisz, nienawidzisz również
siebie.
Ćwiczenie na dziś:
Za każdym razem, gdy pomyślisz coś złego o innej osobie (będę litościwa - tylko ludzie), wymień 5 pozytywnych jej cech.
***
Ta notka to część większej całości:
Początek znajdziesz tu
Następna część tutaj
Książka, na której bazuję to "Leczenie uzależnionej osobowości" Lee Jampolsky'ego
Następna część tutaj
Książka, na której bazuję to "Leczenie uzależnionej osobowości" Lee Jampolsky'ego
0 komentarze:
Prześlij komentarz