Więcej orgazmów, mniej ograniczeń!

Mój nastrój ostatnio sponsoruje ten mem:


A dlaczego on jest ważny dla mnie?
Bo chorobliwie przejmuję się tym, co inni myślą na mój temat.

Całego świata nie zadowolę. Zwłaszcza, gdy gdy chcę coś zmienić. Gdy chcę żyć swoim życiem, a nie dostosowywać się do wszystkich za wszelką cenę.

Ktoś Cię ochrzani w pracy, a Ty masz przez to spierniczony weekend?
Gdy się ubierasz zastanawiasz się, z kim się spotykasz i co ta osoba pomyśli.
Automatycznie słyszysz, co sobie myśli staruszka w autobusie, która mierzy Cię wzrokiem?

Yup! Też jesteś chora/chory!
OK. Oczywiście warto zakładać ubranie stosowne do okoliczności.
Tylko w pewnym momencie trzeba sprawdzić bilans zysków i strat.
Dostosowanie nie jest złe tylko dla nas.
Ograniczając siebie, ograniczamy również to, co możemy dać światu.
Mówienie pewnych rzeczy otwarcie, niestanadardowe zachowania - komuś mogą przeszkadzać, kogoś mogą zainspirować. Odcinając jedno, odcinasz i drugie.
Mi sprawia niesamowitą radość, gdy widzę kogoś ubranego inaczej niż inni!
Nie ważne ile ma lat i czy sama lubię ten styl.

Dzięki Wam wszyscy ludzie, którzy macie odwagę zrobić coś innego. Którym się jeszcze chce zakładać kolorowe ciuchy, którzy wrzucają w naszą rzeczywistość nieco chaosu!
A wszystkim innym życzę więcej orgazmów, mniej ograniczeń!

0 komentarze:

Prześlij komentarz